Dwie ulgi odsetkowe po ślubie?
Przykład: Pan Kowalski zaciągnął kredyt na zakup nowego mieszkania od dewelopera w wysokości 220 000 zł. Z uwagi na to, że kwota kredytu przekracza 189 000 zł, może odliczyć tylko 85,90% spłaconych odsetek [(189 000 : 220 000) x 100].
Limit dotyczy odsetek zapłaconych łącznie przez oboje małżonków. Ulga odsetkowa nie zachęca więc do stawania na ślubnym kobiercu. Narzeczonym przysługują dwa odrębne limity odliczenia (czyli od kwoty kredytów łącznie w wysokości 378 000 zł), natomiast małżonkom tylko jeden (czyli od kwoty kredytu w wysokości 189 000 zł).
Odpowiadając na pytanie, w rozliczeniu za rok, w którym został zawarty związek małżeński, podatnicy mogą skorzystać już tylko z jednego limitu ulgi. Wydaje się, że nie powinno mieć tu znaczenia, od którego kredytu (męża czy żony) odsetki są naliczane. Tak więc małżonkowie mogą w celu uzyskania ulgi podatkowej wybrać na przykład wyższy kredyt lub ten wyżej oprocentowany. Moim zdaniem małżonkowie mogą również odliczać odsetki od obydwu kredytów, przyjmując, że odsetki od jednego (na przykład tego w wysokości 100 000 zł) są odliczane w całości, a od drugiego – tylko w części (przypadającej na kwotę 89 000 zł). Wprawdzie art. 26b ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych mówi o odsetkach od kredytu (a nie kredytów), ale mamy tutaj dwoje podatników. Każde z nich ma własny kredyt, tylko limit ustala się łącznie. Jeżeli łączne odliczenie z poprzednich lat podatkowych przekroczyło limit ulgi (przyszli małżonkowie odliczyli odsetki od kredytów, które po zsumowaniu przekroczyły 189 000 zł, czyli odliczyli więcej, niż mogliby, będąc małżeństwem), nie muszą oddawać uprzednio odliczonych kwot. Zawarcie związku małżeńskiego nie spowoduje więc, że będą musieli zwracać nadwyżkę. Po ślubie mogą jednak odliczać odsetki tylko od kredytu nie wyższego niż 189 000 zł.